To wielka przyjemność, ale i obowiązek móc wybrać spośród testowanych urządzeń te, które – naszym zdaniem – są szczególnie godne polecenia. Od razu pojawia się jednak zasadniczy problem. Jak pisałem wcześniej do dystrybutorów i producentów nagrodzonych produktów, to nigdy nie są łatwe decyzje i proste wybory – nie sposób obdarzyć wszystkich, których byśmy chcieli, bo trzeba by przyznać nagrody niemal wszystkim produktom, które pojawiły się w naszych testach. Żeby jednak Nagrody Roku 2010 miały jakikolwiek sens musieliśmy przeprowadzić selekcję i wybrać najlepsze z najlepszych. No i o to chodzi – nie znaczy to, że kolumny, elektronika etc., które nie otrzymały nagrody są złe. Jak co jakiś czas piszę, wybieramy do testu, a potem do publikacji tylko interesujące, zarówno nas, jak i czytelników, produkty. Ponieważ średnio w każdym numerze „High Fidelity” mieści się osiem testów, łatwo obliczyć, że daje to dziewięćdziesiąt sześć testów (produktów) rocznie, a tak naprawdę mniej, bo do tej grupy, tj. publikowanych materiałów, należą też reportaże z wystaw, z wręczenia nagród w konkursie Okładka Roku itp. A dostępnych do przetestowania jest co roku kilkaset, jeśli nie kilka tysięcy rzeczy, z których każdy swojemu twórcy czy dystrybutorowi wydaje się wyjątkowy i godny uwagi.
Tak więc już wybór do testu to rzecz subiektywna i zależna przede wszystkim od linii zainteresowania pisma. A więc zależna ode mnie. Nie będę ściemniał, bo nie ma potrzeby – pismo jest odbiciem przede wszystkim moich fascynacji, z uwzględnieniem osoby Marka Dyby. Myślę, że tylko takie właśnie, autorskie pismo ma sens, tylko wtedy jest szczere i autentyczne. I przynajmniej czytelnicy wiedzą, czego się spodziewać – nikt nie udaje, że test przeprowadza „redakcja”, „pismo” itp., a konkretna osoba. Moim zdaniem to spory walor poznawczy.
W każdym razie, jeśli z tych wstępnie wyselekcjonowanych, uważnie dobranych produktów trzeba wybrać niewielką część stajemy (Marek też wybrał kilka produktów) przed bardzo trudnymi decyzjami. Dlaczego ten DAC jest lepszy niż ten drugi? I w czym? Czy lepiej nagrodzić produkt bardziej przystępny cenowo, czy hi-end? Czy CD to przestarzały format i lepiej go nie promować? To pierwsze z wielu pytań, na które trzeba sobie odpowiedzieć.
|
Proces wyboru zawsze wygląda tak samo: siadam (siadamy, ale osobno) nad archiwum i wstępnie wybieram te rzeczy, które dobrze pamiętam. Potem doczytuję testy tych, które mi się zamazały w pamięci i dobieram rzeczy, które szczególnie dobrze w czasie testu odebrałem. Dlatego tak ważne jest, żeby to, co piszemy w teście było szczere i autentyczne – jak widać ma to swoje konsekwencje także dla nas, bo jest naszą „pamięcią”. Zwykle okazuje się, że na kartce mam wypisane z połowę testów. I najchętniej wszystkie bym je zostawił, bo przecież są „najlepsze”. To by jednak nie przeszło, bo co za pożytek ze wskazówki: „niech pan idzie w prawo, albo prosto, na pewno pan trafi”?
Dlatego po tym wstępnym etapie następuje rzeź niewiniątek – to teraz trzeba nadać całości formę, podejść do sprawy intelektualnie, a nie emocjonalnie i zważyć, czy ważniejszy jest dźwięk, wykonanie, renoma, cena, funkcjonalność, kompatybilność itp.
W tym roku przyznajemy nagrody już po raz siódmy. Tak jak w zeszłych latach, wybór przeprowadzamy pod koniec października, ponieważ mamy wtedy przetestowane niemal wszystkie urządzenia publikowane w danym roku i mamy czas na to, żeby wysłać wiadomość o nagrodzie do dystrybutorów i producentów, żeby ci mogli się nią pochwalić podczas wystawy Audio Show w Warszawie, która ma zwykle miejsce pod koniec pierwszej połowy listopada.
Nagrody podzielone są na trzy kategorie: Nagroda Roku 2010 dla najlepszych, naszym zdaniem, testowanych przez nas urządzeń oraz Statement Award – obydwie przyznawane dla urządzeń itp., i Best Recording 2010. Dla wyróżniających się nagrań. Statement Award to dla nas coś w rodzaju „imprimatur”, bezwarunkowego poparcia, promujące produkty w każdym względzie wyjątkowe. Najczęściej są to urządzenia i kolumny z górnej półki, które naszym daniem wyznaczają nowe kierunki poszukiwań, są często punktem dojścia lub po prostu wydają się produktami ponadczasowymi, jednak zdarzają się wśród nich także rzeczy znacznie przystępniejsze cenowo – tym większa więc chwała ich twórcom!
Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie i przesyłam gratulacje wszystkim nagrodzonym!!!
|